nacpanaasoup 

To blog pełen cytatów, zdjęć i własnej twórczości.

11923 posts 116 followers
Stwierdziłam, że kochać trzeba odważnie. Nie zastanawiać się za dużo, nie rozrysowywać wszystkich możliwych scenariuszy, tylko działać.
Przecież wie Pani, że nic nie trwa wiecznie. Wszystko ma swój czas, swój początek i koniec. To, co kiedyś było dobre, co dawało nadzieję przestaje takim być. Wie Pani, że możemy żyć z kimś latami, ba nawet dziesiątkami lat i nie wiedzieć o nim nic? Że możemy latami łudzić się zupełnie niepotrzebnie? Moja świętej pamięci prababcia zawsze mówiła mi, że aby poznać mężczyznę trzeba zjeść z nim beczkę soli. Ale z biegiem lat odnoszę wrażenie, że ta beczka to za mało. Możemy żyć z kimś i obiecać sobie, że to na zawsze. Możemy razem śmiać się i płakać. Możemy razem wspominać. Możemy zwiedzać świat i planować założenie rodziny. Możemy nawet wybudować dom i razem w nim zamieszkać. Możemy wszystko, tylko nie potrafimy być w tym wszystkim razem. Kiedy coś się kończy z reguły wiemy o tym wcześniej, przeczuwamy to. Przygotowujemy się na to, co nadchodzi. Mamy czas, żeby uświadomić sobie, że obiecane "nie opuszczę cię aż do śmierci" jest ulotne i że tak naprawdę nic nie jest dane nam na zawsze. Read More »
Dotarła do mnie prawda stara jak świat, której dotąd nie mogłam pojąć: na wszystko jest czas i miejsce, a poszczególnych elementów nie można dowolnie przestawiać. Jeśli coś nie wydarzyło się w danym momencie, to lepiej, by się w ogóle nie stało. Zmienia się otoczenie i okoliczności, a coś, co jeszcze wczoraj zdawało się największym marzeniem, jutro może już nie mieć znaczenia.
Kiedy mamy drugiego człowieka obok siebie nie doceniamy czasu, który jest nam przeznaczony. Dopiero gdy tej osoby nam zabraknie dociera do nas, że nikt i nic nie jest nam dane na zawsze. Myślimy sobie "zapomniałem zadzwonić dziś, to zadzwonię jutro" albo "miałem pojechać go odwiedzić w ten weekend, to nic, pojadę w następny", "nie udało się wyjechać wspólnie w tym miesiącu na wakacje, to pojedziemy za kolejny miesiąc", "nie spędziliśmy razem w tym roku Sylwestra, to zrobimy to za rok, na pewno". A później okazuje się, że tego roku, miesiąca, tygodnia, ani nawet dnia już nie ma. Że jest już za późno. Nikt z nas nie rozumie, jak kruche jest życie, dopóki nie zostanie ono odebrane komuś nam bardzo bliskiemu. Kłócimy się ze sobą, obrażamy się na siebie nawzajem, później marnujemy czas nie rozmawiając ze sobą, unosząc się dumą. Nie spotykamy się z drugim człowiekiem, bo nam się nie chce, bo widzieliśmy się tydzień temu, więc nie mamy o czym rozmawiać i siedzimy w domu oglądając głupi program w telewizji. Nie szanujemy czasu, jaki został nam dany z drugim człowiekiem, dopóki go nam nie zabraknie, ale wtedy jest już za późno, żeby porozmawiać, przytulić, napić się wina, powspominać. A kiedy jest już za późno na wszystko, zaczynają nas dręczyć wyrzuty sumienia, bo przecież mogłem więcej, bardziej, częściej. Kiedy zmarł mój dziadek najbardziej bolało mnie to, że za jego życia często się spieraliśmy i że wtedy robiłem mu na złość na przykład wychodząc wielce urażony, kiedy on przyszedł spędzić ze mną czas. Dopiero kilka lat po jego śmierci zrozumiałem, że to wszystko było na nic i że bezpowrotnie zmarnowałem czas, jaki był nam dany. Wie Pani, to chyba najbardziej boli, ten beznadziejnie roztrwoniony czas. Read More »
Czasem trzeba kogoś z zewnątrz, by otworzył nam oczy. Kogoś, kto nie będzie uwikłany w naszą historię i emocje. Zresztą patrząc z dystansu, można ocenić sytuację bardziej obiektywnie i zadziałać trafniej. Z daleka widać więcej.
Gdy się od życia nie oczekuje niczego, to nie sposób się rozczarować, a gdy oczekuje się najgorszego, wtedy każdy dzień, w którem najgorsze nie nadeszło, okazuje się świętem.
Tak właśnie wygląda życie: chce się wody w zimie i chłodu w lecie. To, czego potrzebujesz, nigdy nie przychodzi, a jak przyjdzie - nikomu nie jest już potrzebne. Wsiadłeś nie do tego pociągu, trafiłeś nie na to szczęście. Podarowano je komuś innemu (…) ale ten ktoś marzy o czymś innym. I tak w kółko.
Podróżnik jest szczęśliwy, gdy wspina się na wysoką górę. Ale gdy ją zdobędzie, nie cieszy się, bo wie, że czeka go długie i ciężkie zejście. Radość to efekt. Szczęście to droga.