Nigdy nie proś kogoś żeby został. Nie zmuszaj go do trwania przy tobie. Puść go. Oddaj mu wolność. Niech idzie. Jeśli zatęskni, wróci. Ale nie przyjmuj go wtedy z otwartymi ramionami. Zatrzaśnij mu drzwi. Już za późno. Niech zobaczy, co stracił.