- Podobno taka miłość jest najsilniejsza.
- Jaka?
- Platoniczna. Bo nigdy się nie spełnia. Nie mamy szans przekonać się, jakby było naprawdę. Zostają same marzenia.
Pamiętaj, że kiedy matka mówi ci: "Będziesz tego żałował", to pewnie tak będzie.
Miłość nas zmienia, prawda? Mam na myśli prawdziwą miłość, która uświadamia nam, że bez tej drugiej osoby byśmy zginęli. Po prostu zniknęli bez śladu.
Nie każdy, kto zachowuje się jak twój przyjaciel, naprawdę nim jest.
Łatwiej być samotną. Nienawidzę tego, ale tak jest łatwiej.
Życia nie można po prostu przeżyć. Jeśli się je tylko przeżywa, to się przegrywa.
Pamiętaj, że nie masz starać się, żeby ludzie cię lubili. To ty masz lubić ludzi.
Po nocy zawsze przychodzi dzień, ale nie ma przecież żadnych powodów, aby uważać, że będzie lepszy od poprzedniego.
To chyba jest właśnie miłość. Kiedy się ma kogoś w domu i zawsze się do niego wraca.
Nie umiem tego wyrazić, ale z pewnością każdy człowiek zdaje sobie sprawę, że istnieje jakaś część nas samych gdzieś całkowicie poza nami.
Chciałabym wiedzieć, kim jestem i czego chcę. Nie cierpię tego, że mam w głowie taki pieprzony mętlik.
Przewodnią myślą mego życia jest on. Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego.
Jeśli nie dostałeś na Boże Narodzenie tego, o czym marzyłeś, kup to sobie sam.